Dzisiaj prezentujemy przykład spontanicznego występu dla publiczności, który miał miejsce podczas wystawy fotografii.

Gratuluję wykonawcom odwagi oraz pięknego wykonania utworu!

Niech ten występ doda odwagi kolejnym osobom, które wahają się z podjęciem decyzji o zaśpiewaniu.

Co dzień nas gna
W nowe strony zadyszany czas
Sto dat
Sto spraw
Wciąga nas
Gna nas…

I moje dni
Wszechobecny pośpiech, czasu znak

Naznaczył i…
Może przez to tak

Lubię…
Lubię wracać tam, gdzie byłem już
Pod ten balkon pełen pnących róż
Na uliczki te, znajome tak
Do znajomych drzwi
Pukać, myśląc, czy
Czy nie stanie w nich czasami
Ta dziewczyna z warkoczami

Lubię wracać w strony, które znam
Po wspomnienia zostawione tam
By się przejrzeć w nich, odnaleźć w nich
Choćby nikły cień pierwszych serca drżeń
Kilka nut i kilka wierszy z czasów
Gdy kochałaś pierwszy raz

W samym środku zdyszanego dnia
Oglądasz się
Tak, jak ja
Jak ja

Oglądasz się
Tam, gdzie miłość zostawiłaś swą

Ty jedna mnie
Umiesz pojąć
Bo

Lubisz…
Lubisz wracać tam, gdzie byłaś już
Pod ten balkon pełen pnących róż
Na uliczki te, znajome tak
Do znajomych drzwi
Pukać, myśląc, czy
Czy nie stanie w nich czasami
Tamten chłopak ze skrzypcami

Lubisz wracać w strony, które znasz
Do mej twarzy zwrócić twoją twarz
By się przejrzeć w niej, odnaleźć w niej
Choćby nikły cień pierwszych serca drżeń
Kilka nut i kilka wierszy z czasów
Gdy kochałaś pierwszy raz

Źródło: Musixmatch

One Reply to “Iwona i Paweł Wołoszkiewicz – Lubię wracać tam gdzie byłem | Wieczór z muzyką LIVE #37”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *