Słowa – Anna Sobańska
Muzyka – Andrzej Sobolewski

Boże, dlaczego nie grzmisz?!
Co się dzieje ze światem?
Zalewa nas potop kłamstw!
Człowiek przestaje być bratem…

Nikt nikomu nie ufa.
Rządzą pieniądze, władza.
Biedny nie liczy się wcale.
Bogaty sobie dogadza.

Boże, dlaczego nie grzmisz?
Co jeszcze musi się stać?
Gdzie szukać pomocy, wsparcia?
Leczyć, wierzyć, czy się bać?

Gdzie wielkie autorytety?
Gdzie wolność i zaufanie?
Czekam aż runie niebo!
Czekam aż słońce się złamie…

I spojrzę w Twoje oczy,
wstydząc się człowieczeństwa…
I zapłacę za wszystkie myśli,
za frustrację i przekleństwa…

Nie mogę tego zrozumieć!
Nigdy tylu kłamstw nie było!
A też w wojnach ginęli ludzie.
Lekko się przecież nie żyło…

Teraz nie ma nigdzie schronienia!
Wszyscy mamią kłamstwami!
Zagrzmij wreszcie, mój Boże!
Wstrząśnij światem i nami!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *